Kalendarz V LO, czyli dlaczego najważniejszym aspektem kreatywności jest brak lęku przed porażką…

Szkolne kalendarze przybierają różne formy graficzne. Najczęściej, jak przystało na  dobre produkty promocyjne, rzucane szkołom w geście hojności przez zewnętrzne firmy i placówki, reklamują a to miasto, a to wybrane tytuły codziennej pracy, a to organizacje ratujące orły, rysie lub żubry.

Trafem niezbyt szczęśliwym, biblioteka w roku 2017 postanowiła posiąść kalendarz nie mieszczący się w ramach, standardach i przyzwyczajeniach. Zanim jednak potrzeba, pomysł i projekt zdążyły przemówić zdecydowanym głosem, do czytelni wcisnęło się w ramach darowizny dzieło… z dźwigiem, bijąc na głowę wszystkie znane i sprawdzone metody motywowania nauczycieli do kreatywnej pracy.

Wsteczne lata cierpliwie i w ciszy dźwigały przeróżną tematykę, ale budowlanej udźwignąć już nie zdołały. Kalendarz z dźwigiem został skwapliwie (i nieco potajemnie) eksmitowany, a jego miejsce zajął całkiem nowy, bezczelnie rozpychając się trzynastoma kartkami formatu A3, z tematyką daleką od budowlanej.

Na szczęście na druk nie trzeba było długo czekać. Szkoda tylko, że jak przystało na prywatną inicjatywę, nasz nowy biblioteczny kalendarz na świecie pojawił się jako jedynak i zdołał pomieścić tylko wybrane zdjęcia z wybranych szkolnych wydarzeń. Mimo to dostarczył sporo emocji i radości oglądającym. W dodatku obalił mit braku logicznego uzasadnienia dla rodzącego się co jakiś czas kultu gadżetów związanych z V LO i zaraził panujących nieuleczalną (mamy nadzieję) Piątkomanią. Za zgodą panującej nam Elżbiety V-tkowej myślimy już o cudownym rozmnożeniu pomysłu i planujemy dla zwariowanego kalendarza liczniejsze rodzeństwo.

Na koniec zdradzimy tematykę wydarzeń, które zostały uwiecznione na zdjęciach kolejnych miesięcy naszego słynnego kalendarza:

Styczeń: Szalona drużyna literacka startująca w listopadzie 2016 roku w konkursie Ridero „Napisz książkę”

Luty: Aleksanda Brudło i Maciek Siudek pozujący przy stuletnim szkolnym fortepianie przy okazji konkursy mody „Jak ubierała się ulica Oliwska w latach 20 i 30”, jaki towarzyszył obchodom 90-lecia Oświaty Oliwskiej

Marzec: zdjęcia z obchodów 90-lecia Oświaty Oliwskiej, które odbyły się 18 listopada 2016 roku

Kwiecień: biblioteka V LO w obiektywie (pod czujnym okiem naszego operatora i montażysty Alka Gałkowskiego kręcimy spot reklamowy V LO, oglądamy jeden z projektów uczniowskich na zajęciach WOK, który został oprawiony w ramy i zawisł w postaci obrazu, prezentujemy zaproszenia na 90-lecie Oświaty Oliwskiej zaprojektowane przez Antoninę Stoppę i Sarę Ryfczyńską, chwalimy się autorskimi okładkami książek na „Listopad z drrreszczykiem”)

Maj: biblioteka w obiektywie (Alicja Żeligowska jako „Alicja w krainie czarów” pozująca do zdjęć między bibliotecznymi regałami

Czerwiec: gigantyczna szachownica na podłodze auli V LO – efekt pracy uczniów jednej z klas pierwszych na zajęciach z WOK z pp. Krzysztofem Rześniowieckim

Lipiec: grono nauczycielskie podczas święta dzielnicy Viva Oliwa

Sierpień: uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2016/17

Wrzesień: V LO w bibliotece Europejskiego Centrum Solidarności (wrzesień 2016)

Październik: otrzęsiny klas pierwszych 2016

Listopad: uczennice z klasy pp. Joanny Rześniowieckiej podczas prowadzenia uroczystości otrzęsin klas I

Grudzień: Świąteczny Mannequin Challenge w Piątce

Oprócz kalendarza z wydarzeniami kulturalnymi został wydrukowany jeszcze jeden, również szczególny – Sport Kalendarz, którego pomysłodawczynią jest nauczycielka wychowania fizycznego pp. Aneta Lechman. Słowa Edwina H. Landa najlepiej oddają nastrój, jaki towarzyszył autorkom projektu jeszcze przed jego realizacją, jak i ten towarzyszący odbiorowi kalendarzy:

Najważniejszym aspektem kreatywności jest brak lęku przed porażką.

Jeśli jesteście pewni, że to, co robicie jest słuszne i dobre, nigdy się nie poddawajcie!

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Dorota Bandzmer

https://biblioteka.wkl.pl/wp-content/uploads/2016/01/IMG2401-e1452627292338.jpg